poniedziałek, 30 marca 2015

#8 Pętla

"Będąc odciętym zaczynasz cierpieć..."



Nie toleruję zaników! To zjawisko przyprawia mnie o ból psychiczny. Ja bym bardzo chciał to zrozumieć ale jestem tylko zwykłym mieszkańcem fortecy, taki oto zwykły Edi. Nie rozumiem tego!
- Edi, czemu ty tam krzyczysz?
- Mamo, to długa historia.
- Lubię długie historie. Mam to chyba po babci.
- Mamo przecież ty nie masz babci.
- Och Edi, ty masz z garem. Wziął bym się za coś poważnego, siedząc w domu nic nie osiągniesz.
- Mamo, gdybyś tylko mogła wiedzieć co ja osiągnę.
- Zawsze byłeś marzycielem Edi.
- Zdziwisz się mamo, wkrótce się zdziwisz. Ale nie martw się dam sobie radę.
- Nie wiem czy chce wiedzieć o czym mówisz, ale skoro tak mówisz.
- Lepiej żebyś nie wiedziała. Idę czekać na znak!
Bomi, czemu trwa to tak długo? Co by tu sobie porobić hmmm... O wiem! Popatrzę przez okno 5318008 raz dzisiaj. Ciekawe co się dzieje. O proszę idzie Akacja. Rany ale ona jest piękna. W życiu nie widziałem piękniejszej dziewczyny. Mmmmmmm... Edi spójrz na te łydki, to najlepsze łydki. Idealne proporcje. Edi spójrz na te oczy, to najpiękniejsze oczy. Edi wiesz dobrze, że mógł byś tak wymieniać w nieskończonoooooność. Pewnie nawet wątrobę ma śliczną. Tak, to na bank najwspanialsza wątroba. Jestem pewien, że to najdoskonalsza istota. Uuuuuu jest najpiękniejsza. Edi powtarzasz się, ale wiesz, że to słuszne. Chwila, chwila. Przecież ona wygląda jak królewna z moich snów. Jeej przecież to jest królewna z moich snów. No tak przecież jak mógł bym śnić o innej królewnie skoro to ona jest doskonałością. Oj przeszła. Wszystko było by dobrze gdyby Bomi się już odezwał. Ile można patrzeć przez okno. Chcę uratować fortecę. Uratuję wtedy Akację. Ponucę sobie.